kruszynkaaa91: IKEA marzenie o kuchni || IKEA dream about the kitchen

Cześć Kochani :)

Od jakiegoś czasu marzą mi się własne cztery kąty. Chociaż nie wiem co bardziej mnie może cieszyć własny kąt czy możliwość urządzania go w sposób taki jaki sama będę chciała.

Obecne 'lokum' wiecie jak to zawsze bywa gdy się pierwszy raz coś urządza i to w wieku 15 lat nie do końca teraz mi pasuje. Dla tego gdy zawsze jedziemy do Ikei zachwycam się tymi dekoracjami itp.
Z racji że mam wielką szafę której nie można ruszyć i półkami przytwierdzone na stałe do ściany to kiepsko aby móc cokolwiek przemeblowywać. No tak teraz doszło łóżko które zajmuje połowę pokoju (160cm x 200cm) Łóżko w ogóle kupione w Agata Meble które kompletnie nie polecam. Serio jeśli już musicie tam coś kupić to koniecznie małe gabaryty bo odbieranie rzeczy od nich z magazynu to stanie 2h w kolejne a na koniec i tak mimo że mają dokładną listę i tak zapominają dać paru części. Gorzej gdy kupujemy z dostawą do domu bo wtedy to już w ogóle towar nie dotrze, ale nie o tym mowa.

Każdy nie raz był w Ikei ich wystawki są super ale moją uwagę tym razem kuchnię i chyba znalazłam swojego faworyta.

Szafki kuchenne na przykład METOD

Oczywiście wraz z Moim ustaliliśmy że koniecznie musi być w kuchni wyspa i mnóstwo szafek. Hmm tylko wyspa z piekarnikiem czy ze zlewozmywakiem.

Nie mam kuchni ale wiem że talerze, miski będą czarne ewentualnie granat i prostokątne.
Czyż nie wyglądają cudownie.

W macie też bym przygarnęła chociaż nie wiem co bardziej mi się podoba.

Na przykład zastawa BACKIG

Obowiązkowo chce mieć toaletkę, póki gust mi się nie zmieni to w kolorze pudrowego różu lub czarna.

Na przykład HEMNES

Tą komodę którą kupiłam, miała być białą lecz jednak kupiłam czarnybrąz
ALEX

Jeśli chodzi o tą komodę to zainspirowały mnie dziewczyny z IG gdzie wbrew pozorom ta komoda bardzo często gości na zdjęciach.

Oczywiście musiałam od razu pomyśleć o jakiś organizerach do niej i tu wybór padł na zestaw 6 pudełek SKUBB. Pojemniki okazały się takim strzałem w 10 że połowa mojej rodziny zapowiedziała że koniecznie mamy im je kupić gdy znów będziemy w Ikea