Powiem Wam że chyba oszaleje z tym wszystkim. Eh ale nie o tym tym razem o perełkach które ponownie mnie zachwyciły. Mówię ponownie z racji że większość już u mnie jest od dawna. Od września zacznę na pewno testować więcej nowości. Obiecuje Wam to.
Zacznę w ogóle że L’Oreal Infallible 24H Stay Fresh jest to mój pierwszy podkład z
tej marki, w sumie to jest w ogóle pierwszy kosmetyk kolorówych który miałam z
L’Oreal ( teraz mam błyszczyk i tusz). Niestety najjaśniejszy odcień okazał się
za ciemny (i różowy) lecz po coś wymyślili rozjaśniacze do podkładów, nie tworzy żadnej
maski ani takiego płaskiego matu za to trzyma się ładnie twarzy wiadomo
przypudrowany. Przyznaje że jednak L'Oreal przyzwyczaił do lepszej gamy - 5 odcieni jak na TAKĄ marką to trochę średnio w końcu True Match ma 9odcieni plus do drogerii weszły dwa nowe.
Odsyłam również na kanał gdzie śmiga już film
--> L'Oreal INFALLIBLE 24H Stay Fresh pierwsze wrażenie
Ostatnio mam tyle fixerów co przez całe życie nie miałam,
oczywiście standardowo gdy nie mogę się na coś zdecydować wystarczy że odpalę
YouTube i można kupować. Tak samo było w przypadku Too Faced HANGOVER 3-in-1 same
och i achy słyszałam na jego temat.
Plus ten zapach. Przyznaje na początku gdy
tylko usłyszałam że pachnie kokosowo stwierdziłam No way ostatni kosmetyk krem do rąk z Palmer's który
tak pachniał musiałam oddać mamie, na dłuższą metę nie mogłam znieść tego
zapachu. Lecz aż dziwne bo w Too Faced wręcz kokos ‘uzależnia’. Odchodząc już
od tego jak pachnie spray możemy używać na trzy sposoby – jakoś baza pod
makijaż, jaki spray fixujący oraz jako mgiełkę odświeżającą.
Mój idealny krem na dzień/pod makijaż to – Clinique Moisture Surge Intense gel-creme!
Najlepszy krem pod makijaż jaki kiedykolwiek miałam a miałam już ich sporo.
Moisture Surge Intense jest to krem oczywiście nawilżający (przypominam nie ma
naturalnego składu co mi nie przeszkadza), szybko się wchłania.
Dla mnie jest to
krem na dzień, na noc mam inne które inne mają zadanie.
Od kremu na dzień wymagam mocnego nawilżenia, szybkiego wchłaniania i ma trzymać podkład przez cały dzień – ten krem to spełnia w 100%.
Oczywiście całą recenzję kremu możecie znaleźć na blogu
--> Clinique Moisture Surge Intense gel-creme
Od kremu na dzień wymagam mocnego nawilżenia, szybkiego wchłaniania i ma trzymać podkład przez cały dzień – ten krem to spełnia w 100%.
Oczywiście całą recenzję kremu możecie znaleźć na blogu
--> Clinique Moisture Surge Intense gel-creme
Nigdy bym nie pomyślała że mogę polubić coś takiego jak serum
do twarzy a tym bardziej aż dwa. Pierwszą miłość znacie Estee Lauder Advanced Night Repair teraz
już znacie drugą miłość Lancome Advanced Génifique. Kiedy rano się budzę czuje że cera jest taka odżywiona, przyjemna w dotyku. Serum również spłyca zmarszczki, nie jest to
jakiś mega efekty że wszystkie zmarszczki od razu znikają ale widać że działa.
Całą recenzję produktu znajdziecie już na blogu
Baza pod makijaż to jest to co rzadko pokazuje, jak każdy
kosmetyk i baza ma swoich zwolenników i przeciwników tym bardziej te silikonowe.
Dla mnie właśnie te silikonowe sprawdzają się najlepiej tak w szczególności.
Trzeba pamiętać że gdy używamy baz silikonowych od czasu do czasu nasza cera
potrzebuje zwiększonej pielęgnacji. Idealna baza silikonowa jak na razie to Floslek Skin Care Expert All Day Base. Dla mnie baza jest tak fantastyczna że mogę
jej używać dzień w dzień lecz pamiętam przy tym że trzeba odpowiednio zadbać
oto żeby dzięki niej mój makijaż wyglądał lepiej a sama bazę żeby nie zapychała
i ‘nie zrobiła krzywdy’.
Produkt od Too Faced kusi *-* Szkdoa tylko, że nie należą do najtańszych xD
OdpowiedzUsuńPrzyznaje że nie należą do najtańszych lecz czasami przeliczając ilość tańszych kosmetyków to przynajmniej w moim wykonaniu Too Faced wychodzić taniutko :D
Usuńciekawa jestem podkładu. Loreal bardzo lubię, ale tego podkładu jeszcze nie testowałam
OdpowiedzUsuńObecnie L'Oreal wypuścił nowe kolory tych podkładów więc jest zdecydowanie lepszy wybór :)
Usuń