niech ten dzień już się skończy

Hej kochani:)

Nie wiem jak dla Was ale dla mnie dzisiaj to był jeden wielki koszmar:( 

Dzień zaczęłam od tostów z serem i szynką do tego herbata

Z planów zakupów prezentów świątecznych wyszedł guzik musiałam zostać w domu, moja siostra gdy jechała do pracy nie wiadomo kiedy złapała gumę a że w przeciągu miesiąca to był drugi raz to nie miała ze sobą koła zapasowego, 

Więc akcja jazda do wulkanizatora, a tak że opona się do niczego nie nadaje i sprowadzą dopiero na piątek
Ale kochani panowie użyczyli do jutra zapasówkę :)
Dwie godziny spędziłam na ogrodzie bo po tym wietrze to liści i igieł z drzew było multum a przy okazji przywiało jakieś śmieci z ulicy dalej.

Zmienianie opony to była masakra, opona nie chciała zejść, wiec trochę to trwało 

A na koniec takiego dnia kiedy uruchamiałam komputer powitał mnie z komunikatem
"Nie można uruchomić menadżera profili"
czyli coś się sknociło i nie uda mi się zalogować na moje konto na kompie...

Ludzie takiego pech dawno nie miałam

Komputer się jakimś fartem jednak jakoś naprawił:):)

Żeby odreagować to wszystko zrobiłam sobie dłuuugą relaksacyjną kąpiel:)

oczywiście herbata uspakajająca do tego:)

A na koniec dnia tak wyglądają moje pazurki które wczoraj malowałam

Mam nadzieje że Wasz dzień był dużo bardziej udany:)
wymęczona kruszynkaaa91:)