Jestem tutaj

sobota, 14 grudnia 2013

Moja pielęgnacja paznokci

A teraz mam dla Was co nie co o pielęgnacji moich paznokci :)
Powinnam chyba zacząć od tego jestem szczęśliwą posiadaczką długich paznokci:) Moje zamiłowanie do długich paznokci zaczęło się jakoś w połowie 2004r. kurcze to prawie 9 lat :) w sumie zaczęło się od tego że jedna koleżanka z klasy miała właśnie długie i strasznie mi się to spodobało:)
Nie miałam jakoś nigdy problemu z obgryzaniem paznokci (wiem jestem szczęściarą:))
To może nie jest uzależnienie ale nie potrafię jakby funkcjonować z krótkimi paznokciami:)
Nie wpadam w jakąś rozpacz kiedy złamie mi się paznokieć wychodzę z założenia 'no co po prostu stało się odrośnie' Przez moje długie paznokcie wpadłam w lakieroholizm :D Przecież na długi każdy kolor wygląda świetnie :) Ludzie odkryłam ile jest odcieni czerni i granatu:) Tak wiem czerń to czerń ale przez 7lat uznawałam na swoich paznokciach tylko czerń granat i ciemny brąz na eleganckie wyjścia używałam french'a, ostatnio jakoś odmieniło mi się i teraz królują jasne kolory chociażby żółty koral kawa z mlekiem nawet czerwień pare razy była itp. O swoich paznokciach mogę mówić godzinami tak samo jak o lakierach:) Przechodzę już do rzeczy:)

to nie jest ich normalny wygląd, z reguły mają półokrągły kształt, czasem lubię zrobić sobie takie kwadratowe ale minus ich jest taki że często zahaczam o wszystko i mi się po prostu łamią:(
specjalnie na potrzeby tego posta nie są pomalowane :)
 Jakoś nie dbam przesadnie o ich pielęgnacje,
- nie stosuje jakiś odżywek czasem mi się zdarza użyć odżywki Eveline Nail Therapy efekt jak z salonu, super wzmacniająca odżywka do paznokci
ale to tylko ze względu na to że chce pomalować jakimś brokatowym lakierem a łatwiej mi się zmywa kiedy wpierw pomaluje  je odżywką:)
- nie stosuje jakiś top coat'ów  ma w swojej tylko dwa Lovely matt top coat  i Wibo wow effect matte glitters
Lovely  kupiłam go tylko ze względu że podobno dzięki niemu można uzyskać matowy efekt a Wibo ze względu że podobno z jasnymi lakierami można stworzyć 'mroźny' manicure(oba są w kolejce do testowania)
- mam na paznokciach ubytki i oczywiście nierówną powierzchnie nie daje nic użycie odpowiednich pilników/polerki więc po prostu się do tego przyzwyczaiłam 
- bardzo często mi się 'rozdwajają', na jednym paznokciu czasem mogę zauważyć nawet z 3 warstwy paznokcia

Pilnik którego obecnie używam 
Papierowy pilnik z Sephory stał się moim odkryciem jakiś rok temu i nie zamiennie go na żaden inny. Dobrze współpracuje z moimi paznokciami, nie złamał mi się na dwie części co mi się przytrafiło z tym bodajże z Avonu, nie wspominając o tych kioskowych.
Cena 2sz za 19zł Sephora
Nie uznaje metalowych pilniczków miałam takich parę i tak mi porysowały płytkę że wszystkie oddałam mamie(ona preferuje tylko takie) Marzy mi się za to dobry szklany pilniczek albo ceny są wysokie ale opinię o nich są kiepskie  

Polerka
ta polerka jest u mnie rzadko w użyciu,
nigdy nie mam czas(wiem że to kiepskie wytłumaczenie):)
pochodzi chyba z Avonu i ma z jakieś 5lat :)
Podsumowanie
Przyznaje się wiem powinnam trochę bardziej zabrać się za ich pielęgnacje, 
ale obecnie jestem na dobrej drodze ponieważ poszukuje jakiegoś preparatu do skórek:)
Może możecie mi polecić jakie dobre i sprawdzone kosmetyki do pielęgnacji skórek?:)

Ktoś wytrwał do końca?:)
Całuje:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie:)
Każdy pozostawiony ślad motywuje mnie do dalszego pisania:)

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia