Jestem tutaj

czwartek, 19 marca 2020

Przegląd miesiąca 1# Luty


Podsumujmy sobie może najkrótszy miesiąc w roku, tym razem inaczej sobie go podsumuje. Z racji że był tak krótki i dużo nowości się pojawiło zrobimy przegląd co kupiła, co nowego mamy i jak się sprawdziło.
Przyznaje miesiąc bez nowej kolorówki to miesiąc stracony marki wypuściły całkiem fajne rzeczy.



Bourjoi  może pochwalić się nowym tuszem Twist Up Twist Extrême Fiber Mascara ta wersja ma na maxa wydłużyć nasze rzęsy, test pierwsze wrażenie robiłam na moim insta story więc jeśli mnie jeszcze nie obserwujecie radze nadrobić. Twist up ultra black bardzo polubiłam ten też jest okey tylko mam wrażenie że szczoteczkę zrobili z trochę za twardego plastiku i jednak w momencie malowaniu czuje jakby twardy plastik uderzał mnie w powiekę. Nie jest to nic nie przyjemnego ale taka moja mała dygresja. Jak w przypadku 'złotej' wersji przekręcałam szczoteczkę tak tutaj zostawiam po prostu dłuższą wersję. 






Chociaż L'Oreal Bambi eye extra black nie jest nowością ale wydaje mi się że przeżywa swoje drugie wejście na rynek. Szczoteczka jest identyczna jak wycofany już False Lash Wings ( ta pierwsza wersja ). W tym przypadku otrzymamy wydłużenie i pogrubienie, nadal nakładam dwie warstwy ale już jedna jest zadowalająca a wiecie że jestem wybredna pod tym względem. 






Dorwałam w końcu Wet n Wild Photofocus Loose Powder (!) nawet nie wiecie jak się cieszę marzyłam aby go przetestować i mnie nie zawiódł. Nałożony na podkład trzyma go cały dzień dając efekt subtelnego wygładzenia i satynowe wykończenie.
Przy okazji zamawiając puder do koszyka wrzuciłam nową bazę Wet n Wild Dewy Lumineux, jej efekt bardzo mi się podoba daje bardzo ładne ( naturalne  rozświetlenie i oczywiście przedłuża trwałość makijażu.



Uwielbiam Butter Bronzer od  Physicians Formula Murumuru Butter pomadka do ust już nie czuje 'chemii między nami' jest to typowy balsam do ust z kolorem. Nic dziwnego by w tym nie było lecz uwierzyłam ( niestety ) opinią innym mimo że jest to balsam to jest trwały i się zawiodłam. Jeśli szukacie dobrego balsamu do ust który nawilży i odżywi usta to jak najbardziej polecam Jednak jeśli chce coś trwalszego niestety to nie jest ten produkt.




Uwielbiam serie Fresh Juice od Bielendy ( no może oprócz esencji ) obok chusteczek do demakijażu nie mogłam przejść obojętnie. Są dosyć mocno nasączone a dzięki temu zmywają makijaż bezproblemowo. Chociaż oczy zmywam dwufazówką to resztę jak najbardziej można chusteczką. Przy czym pamiętajcie produkty micelarne nie zmyją w 100% i 'osadzają się na twarzy' więc potem i tak należy / dobrze by były umyć twarzy (!)



Próbuje znaleźć jakiś dobry krem pod oczy, wiecie że bardzo lubię się z Nacomi arganowy pod oczy lecz wykończę go i nie będę kupować ( polityka firmy ). Dermofuture oferuje serię z Power Bees przeciwzmarszczkowy krem pod oczy ma rzadszą konsystencję niż ten z Nacomi, nawilża skórę pod oczami czy aż tak działa przeciwzmarszczkowo nie osądzę go jeszcze za krótko używam. Nie rozjeżdża korektora więc pod makijaż jak najbardziej się nadaje a wieczorem nakładam większą warstwę.

Biolaven krem pod oczy z winogronami jest to chyba najbardziej uzależniający zapach, w ogóle cała seria jest super ( po szamponie miałam tempe włosy ). Krem rzadką konsystencję i jeszcze szybciej się wchłania niż Dermofuture. Typowy krem mocna nawilżający, bardziej na dzień chyba że nie macie wymagającej skóry pod oczami to na noc również się dobrze spisze.



Nadal nie rozumiem kupowania peelingu strikte do dłoni od zawsze używam zwykłego peelingu do ciała ( 1/2 razy w tygodniu, te do ciała mają mocniejsze drobinki ) skusiłam się na Manufaktura Piękna Romantyczny wieczór dwufazowy peeling do dłoni. Zdecydowanie jest delikatniejszy niż te do ciała, mam wrażenie że zostawia film na dłoniach co mi się już nie podoba. Nie znoszę kosmetyków które zostawiają film na skórze obojętnie czego to dotyczy.



Znalazłam idealne combo jeśli chodzi o szampon do włosów i to z jednej marki a mianowicie L'Oreal Professionnel Serie Expert Salicylic Aid Volumetry i L’Oréal Professionnel Serie Expert Glycerol + Coco oil Nutrifier. Dla moich włosów połączenie idealne szampon z kwasem oczyszcza skórę głowy oraz włosy a z olejkiem kokosowy mega nawilża i odżywia. Ogólnie myślałam że ten z olejkiem może obciążać ale pewnie w połączeniu z ( wysuszającym ) szamponem mamy duet idealny. Sam szampon Serie Expert Salicylic Aid Volumetry wysuszał mnie w końcu mamy kwas salicylowy wolę uprzedzić.


Pojawiły się u Was jakieś nowości? :)
Co powiecie w marcu na kolejne podsumowanie? Planowałam lekki detoks od zakupów ale znów poszalałam a to dopiero początek miesiąca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie:)
Każdy pozostawiony ślad motywuje mnie do dalszego pisania:)

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia