L'Oreal Paris HYDRA GENIUS Aloe Water

Czy jest jakaś marka która jeszcze nie ma w swojej ofercie kosmetyków z aloesem? Nie wydaje mi się. Jestem jedną z niewielu osób których nie pochłonął aloesowy szał. Pierwszy raz zobaczyłam L'Oreal Paris HYDRA GENIUS Aloe Water  standardowo przy okazji któregoś filmu Fleur De Force  oraz Lydia Elise Millen, w końcu to było coś innego, coś nowego i niedostępnego w Polsce.
Nie ukrywałam nigdy że żałuje że 90% fajnych rzeczy nie jest dostępnych u nas i z niecierpliwością czekam aż wejdą lub chociaż będą dostępne na stronach z wysyłką do Polski.


Nigdy nie było mi też po drodze z aloesem możliwe dla tego z racji zbyt dużego bum.
Hydra Genius - wyjątkowa linia wysoce skutecznych płynów nawilżających codziennej pielęgnacji. Opracowane, by zapewniać lekką hydratację, te nawilżacze zapewniają natychmiastowe nawilżenie, które łatwo ślizga się w celu szybkiego wchłaniania.

L'Oreal Paris HYDRA GENIUS Aloe Water według producenta ma zapewnić długotrwałe nawilżenie, matowy, świeży i zdrowy wygląd skóry.

Świeży wygląd cery a przy tym efekt matu? Jest to naprawdę możliwe?

W składzie znajdziemy dwa skuteczne składniki nawilżające - woda aloesowa (aloe water) i kwas hialuronowy.

 
Przyznaje z płynem micelarnym się nie polubiliśmy mimo wielu prób. W przypadku tej esencji / płynu (jak pisze o produkcie producent) podejść też było, nie można czegoś skreślić po jednym podejściu. Za trzecim razem skończyło się miłością.
Jak widać ma płynną konsystencje (ale to w końcu esencja/płyn) dzięki czemu szybko się wchłania nie pozostawiając przy tym filmu na twarzy.

Co dziwniejsze esencja sprawdza się u mnie lepiej rano niż wieczorem, nie do końca sprawdza się nałożony po peelingu.