Jestem tutaj

środa, 11 czerwca 2014

Znaki to prz(y)(e)szłość

Jadąc do miasta zastanawiałam się nad tematem kolejnego postu dla Was i temat spadł dla mnie z nieba. Konkretnie przyjechał do mnie samochodem i to nie jednym:D
Zacznę może od pytania do osób które mają prawko, co oznacza ten znak?
Znak zakazuje wjazdu na drogę lub jezdnię od strony jego umieszczenia pojazdów- opis z http://pl.wikipedia.org/wiki/Znaki_zakazu 

To jest jeden z nielicznych znaków które kojarzę, ja - osoba która nie ma prawka a ze znakami drogowymi ma styczność tylko na chodniku gdy muszę je ominąć.
To chyba od osób które zdały mega trudne zadania i do tego przez 45min jechały sobie autkiem z egzaminatorem siedząc jak na szpilkach to można wymagać że jeśli jadąc sobie drogę co chwilę widzą po jednej stronie TEN ZNAK to pomyślą
"Hmm chyba nie mogę tędy jechać" i nie będą dalej jechać.
Taaa marzenie

Od poniedziałku jestem świadkiem jak to kierowcy 'znają' się na znakach
I tu powinnam pozdrowić pewną panią z czerwonego samochodu które bezczelnie na mnie trąbiła bo stanęłam na jezdni - TU zaznaczę że nie miała prawa jechać po tej stronie gdzie stałam ponieważ między mną a nią na chodniku widniał TEN ZNAK
Oczywiście pozdrawiamy tą panią machając palcem to znaczy ręką :D 

Uwierzcie z własnego doświadczenia wiem że myślenie nie boli (tak mi się zdaje:D)
i jeśli przez sto na tej drogę odbywał się ruch w dwie strony a teraz postawili nagle taki znak a na chodniki są koparki i itp oraz panowie robotnicy(:D) to może oznaczać tylko jedno - totalny chaos na drodze. 


Pozdrawiam:)
kruszynkaaa91:)
p.s. idę udusić tego co kosi trawniki mi hałasuje
za oknem gdy ja tu tworzę post dla Was

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie:)
Każdy pozostawiony ślad motywuje mnie do dalszego pisania:)

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia