Dzisiaj się totalnie obijam:D Ha chciałabym lista rzeczy do zrobienia jest strasznie długa, niestety przy takiej pogodzie trochę kiepsko ze światłem i niektóre zdjęcia na blog muszę odłożyć na kiedy indziej.
Na Twitterze (
klik) już zdradziłam a więc czas i tutaj co nieco powiedzieć:D
Za namową a raczej poleceniem
Anonimka, Moniki i
ESM Beauty (dziękuje Wam:*) skusiłam się na Bielenda Arbuz peeling do ciała slim.
Co mi się od razu spodobało że po odkręceniu zobaczyłam takie sreberko gwarantujące że NIKT nie tykał mojego peelingu przede mną:)
Oczywiście nie mogłam się powstrzymać przed jego otwarciem:D Konsystencja peelingu a do tego pachnie cudnie arbuzem!:D Dla ciekawych jego cena to ok 6zł w Biedronce
Zobaczymy jak się sprawdzi ale tak jak pachnie to na pewno to nie będzie moje ostatnie opakowanie. Czy jest może taki peeling ale o zapachu grapefruita?:)
Dziękuje za polecenie arbuzowego:*
Pozdrawiam:)
kruszynkaaa91:)
OOoo bd dzis w biedronce jak jeszcze bedzie to go wezme :D namowilas mnie xd
OdpowiedzUsuńKoniecznie :D Sama się zastanawiam nad drugim opakowaniem xD
UsuńMoże winogrono :D xd jakby co to ja Monika xD
UsuńNo właśnie nie wiem czy papaja czy winogrono xD
UsuńJuż mam swojego arbuza za ten zapach mogę zabić :D ja stawiam na winogrono miałam z garniera krem z winogronem mam nadzieje ,że bdz tak poachniał :D .M.
UsuńZachęciłaś mnie do winogrona więc jak wpadnę do Biedry to będzie mój :D
UsuńTeż go kupiłam. Świetny produkt :)
OdpowiedzUsuńCudownie arbozowo pachnie :)
Usuńale apetycznie wygląda! :D
OdpowiedzUsuńJak pachnie intensywnie pysznie arbuzowo :) Mmmm ;)
Usuń