Jestem tutaj

czwartek, 7 listopada 2019

REVLON Photoready CANDID




Eh nie chce narzekać lecz czemu wszystkie nowości wchodzą do Polski tak późno (!) 
Nowy podkład Revlon Phtoready CANDID w końcu można kupić u nas, czekałam bardzo długo na niego. W sumie nie tylko nowy podkład lecz korektor i puder.  Zrobiła reserch na YT i pudru u mnie nie zobaczycie, niestety robi straszny flashback takiego pudru to ja na pewno nie chce.



Opakowanie podkładu Photoready CANDID ( odcień 220 ) przypomina mi Too Faced Just Peachy, mamy mniejszą pojemność niż w standardowym podkładzie – tylko 22ml ( zazwyczaj jest 30ml ). Producent obiecuje że jest to podkład nawilżający, lekki o naturalnym wyglądzie oraz chroniący przed zanieczyszczeniami i nibieskim swiatłem. Podkład ma dawać średnie krycie z możliwością budowania. Na pewno nie sprawdzę czy chroni przed niebieskim światłem. 

Moja opinia
Po nałożeniu jest lekki nie wyczuwalny na twarzy, daje satynowe wykończenie jeśli jednak chodzi o krycie jest średnie i da się je budować. Ale to co mi się najbardziej podoba to to że daje efekt wygładzenia, bluru.
Dla mnie jest to idealny podkład na co dzień. 



Revlon Photoready CANDID antioxidant concealer posiada standardowy aplikator jak Catrice HD Concelar Liquid Cover. Korektor tak samo jak podkład ma chronić przed zanieczyszczeniami I niebieskim światłem, średnio kryjący ale co nowego jest na bazie kofeiny a to rzadkość wśród korektorów. 
Mamy 10ml gdzie jest to sporo tym bardziej że Catrice HD ma 7ml.
Nałożony wygląda lekko mamy średnie krycie, nie zauważyłam aby zbierał się w zmarszczkach a przypudrowany trzyma się cały dzień bez poprawek.



Co sądzicie o nowościach marki Revlon? :)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie:)
Każdy pozostawiony ślad motywuje mnie do dalszego pisania:)

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia