Jestem tutaj

piątek, 21 lutego 2020

Ulubieńcy Stycznia '20 || Pielęgnacja



Tym razem podzieliłam odkrycia miesiąca bo trochę mi się ich uzbierało. Jak zobaczycie tym razem więcej było pielęgnacji mi kolorówki a to bardzo dziwne jak na mnie.
Zapraszam na pielęgnacyjnych ulubieńców minionego miesiąca.


--> Ulubieńcy Stycznia '20 || Makijaż



GLOV REUSABLE MAKEUP REMOVER PADS
 
Rękawice GLOV zna chyba każda lecz ostatnio zrobiło się głośno wielorazowych płatkach do demakijażu. W opakowaniu mamy 5 takich płatków możemy je po prostu zmoczyć i zmyć makijaż ale można też użyć je z płynem micelarny. Sama używam ich zamiast zwykłych wacików z płynem micelarny i powiem Wam że jest to wielka oszczędność.
U mnie przy demakijażu schodzi jakoś +/- 5 wacików makijaż mam 6 dni w tygodniu to już się robi 30szt (!) tygodniowo. Ok teraz to się przeraziłam ilością.Teoretycznie producent zapewnia że zastąpi to +/- 500 wacików






NIVEA OLEJEK DO DEMAKIJAŻU
 
Myślałam że po Nacomi nie przekonam się do żadnego olejku a tu psikus nowy produkt od Nivea i nie wyobrażam sobie porzucić go w kąt. Wyjaśnijmy sobie codziennie nie zmywam makijażu olejkiem przeważnie robię to w weekendy kiedy po całym tygodniu chce poświecić trochę więcej czas a przy tum się zrelaksować. 






BIELENDA BLUEBERRY C-TOX MUS DO MYCIA

Za każdym zachwycam się nowościami z Bielendy, jestem na prawdę pod wrażeniem że wypuszczając kolejną nowość mam ochotę ją przetestować a co najważniejsze jestem zachwycona. Borówka mus do mycia twarzy pozostawia twarz oczyszczoną oraz wygładzoną bez efektu ściągnięcia ani też nie wysusza. Dodatkowy zapach rozpieszcza zmysły.





BELIF THE TRUE CREAM AQUA BOMB

Ciągle szukam dobrego kremu pod makijaż który będzie współgrał z każdym podkładem. To jest kolejny krem z perfumerii który tak dobrze wygląda z każdym podkładem. Aqua bomb jest lekki szybko się wchłania pozostawiając skórę nawilżoną. W składzie znajdziemy między innymi masło shea, ekstrakt z malin.
Tworzy idealne kombo z Nacomi kremem pod oczy





COMPLEED PLASTRY 
 
Skoro już jesteśmy w temacie zimna coś co ratuje moje usta aby wyglądały a raczej aby się mniej rzucały w oczy już jest ze mną od długiego czasu ale rzadko wspinam a mowa o Compleed plastry. Dla mnie jest idealne rozwiązanie z racji że przykrywa zimno a raczej sprawia że rzuca się mniej w oczy ale to nie zmienia faktu że jeśli nawet wtedy użyjemy balsamu / pomadki to polecam ją wyrzucić do kosza. Robię tak za każdym razem wolę wydać i wyrzucić niż aby wirus ciągle był w produkcie i męczyć się.




L’OREAL PROFESSIONNEL SERIE EXPERT SALICYLIC ACID VOLUMETRY
 
Jeszcze do niedawna nie kupiłabym szamponu który ma zwiększać objętość włosów a tu takie zaskoczenie. Za namową koleżanki kupiłam L’Oreal zwiększający objętość z racji że moje włosy same w sobie są grube nie spodziewam się cudu ale przyznaje że szampon mile mnie zaskoczył na prawdę odbił włosy u nasady. Pomogło na pewno nowy ( dla mnie ) sposób suszenia. Mimo że w składzie znajdziemy skład kwas salicylowy ale nie wysuszył skóry głowy ani jej nie podrażnił.  

 


DESSANGE PARIS BLOND SOLEIL ECLAIRCISSANT
 
Blond Soleil Eclaircissant to kolejny szampon który mi się rewelacyjnie sprawdził, nawet kolejny szampon z tej marki który uwielbiam. Nie zauważyłam aby jakoś włosy zrobiły się bardzie blond ale też mam mocny ciemny pigment włosów więc nie spodziewam się platynowego blondu. Szampon nie podrażnił ani nie wywołał łupieżu a przy tym widzę że włosy są odżywione miękkie w dotyku bez obciążenia.
Żałuje bardzo że nie jest dostępny w Polsce, w Hebe znajdziecie wybrany asortyment. 





LE PETITI MARSEILLAIS SHAMPOOING BRILLANCE & VOLUME

To już trzeci szampon w którym ostatnio skradł moje serce i kolejny w całości niedostępny w Polsce. W ogóle szampon zgarnęłam przez przypadek kupując nie zauważyłam że ma zwiększa objętość lecz obecnie mi to kompletnie nie przeszkadza. Podobnie jak ten z L’Oreal ma przezroczystą konsystencje wiadomo ma oczyszczać włosy jak i skórę głowy i to robi.
Tak jak poprzednicy nie podrażnił ani nie wywołał łupieżu. Dla mnie jest to ważne bo po dwóch użyciach Dove Matcha dostałam łupieżu. Nie zauważyłam jakieś mocnego odbicia włosów u nasady ale na tym to mi najmniej zależało.
Powodem dla którego sięgam w ogóle po szampony o przezroczystej konsystencji jest to że one mają za zadanie oczyścić włosy i jak i skórę głowy przez co przygotowują do nałożenia produktów odżywczych / regeneracyjnych / nawilżających itp. 

 

2 komentarze:

  1. Fakt Bielenda ostatnio wypuszcza bardzo fajne nowości. Warto kupować produkty tego producenta. Mam podobne odczucia do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie:)
Każdy pozostawiony ślad motywuje mnie do dalszego pisania:)

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia