Jestem tutaj

wtorek, 26 marca 2019

EYLURE x FLEUR DE FORCE



Zastanawia mnie czy pokaże Wam kiedyś coś co nie było fascynacja pod wpływem YouTube chyba nie. Na szczęście u mnie to jest aż takie wpływ że kolejna osoba wstawi kolejny filmik i ślepo lecę do sklepu kupować. Takie zachowanie jest dla mnie przerażające. 
Eylure zawsze było mi bliskie, pierwsze rzęsy miałam właśnie od nich a żel do brwi na moje początki był idealny. Zawsze marze / chce mieć to co jest niedostępne w Polsce. Ku mojemu ubolewaniu wszystkie rzeczy ze współpracą z Fleur nie są dostępne u Nas lecz dobrze że jest są sklepy internetowe. 


EYLURE x Fleur De Force Brow Tamer
 


Żele do brwi to jest chyba najłatwiejszy sposób na podkreślenie brwi, nie wymaga dużej wprawy, przeczesujemy i tyle.
Kolor jest na prawdę jasny idealny dla blondynek, zawsze wybieram jasne odcienie z racji że wolę dołożyć więcej niż za dużo nałożyć. 
Druga część jak widzicie jest przezroczysta ale za to super i trwała brwi. 
Szczoteczka w obu przypadkach jest krótsza i wydaje mi się że bardziej precyzyjna jednak.

Występuje w trzech wersjach 
Light / clear 
Medium / clear
Darek / clear
 


EYLURE x Fleur De Force brow palette



W przypadku tego produktu to jest świeżynka, nie używana paleta czekała aż w końcu porobię zdjęcia. W zestawie są dwa brązy jasne i ciemniejszy oraz rozświetlacz idealny pod łuk brwiowy. Kiedy mam więcej czasu lub nie zależy mi na mocnym utrwaleniu wtedy sięgam po cienie. Ogólnie posiadaj dwa zestawy cieni do brwi z racji że najrzadziej po taką formę sięgam jednak wolę żel koloryzujący.

Występuje w trzech wersjach:
Light
Medium
Darek




Jak to Was jest wolicie cienie czy jednak żel do brwi? :)
 

2 komentarze:

  1. Ja używam cieni albo kredek, żelu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie:)
Każdy pozostawiony ślad motywuje mnie do dalszego pisania:)

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia