Mam nadzieje że plany andrzejkowe Wam wypaliły:)
Moje można uznać że tak :) Chociaż zaczęłam go trochę później niż to miałam w planach ale i tak można zaliczyć do udany :) Wraz z Moim 'mężczyzną' Rudzisławem laliśmy wosk fakt nie przez dziurkę od klucza ale sama frajda było lanie wosku :)
A o to co nam wyszło:)
No dobra nie wyszło idealnie ale zrzucam winę na świeczkę :)
No dobra nie wyszło idealnie ale zrzucam winę na świeczkę :)
Pozdrawiamy:)
kruszynkaaa91 i Rudzisław :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie:)
Każdy pozostawiony ślad motywuje mnie do dalszego pisania:)