Jestem tutaj

poniedziałek, 29 stycznia 2018

Nowości z Hebe || NEW ON HEBE


Wiecie że post strikte o nowościach zawsze robię początek miesiąca lecz o tym koniecznie muszę Wam pokazać. 
Ostatnio w Hebe dorwałam całkiem fajne nowości (nowości jak dla mnie).


Zdecydowanie mam stanowczo za dużo korektorów i ciągle kupuje nowe. Chyba z 4 miesiące temu kupiłam korektor z Wet N Wild i czeka i czeka na testy a w tym czasie zaczęłam używać trzy inne. Eh i znów kupiłam KOLEJNY korektor - zachwalany Maybelline Fit Me! Na swoje usprawiedliwienie mam to że ciągle szukam takiego który nie będzie wchodził mi w zmarszczki. 



Wiem że 3/4 to mojej winny i dotychczasowej pielęgnacji ale żaden ale to żaden się jeszcze nie sprawdził w zadowalający efekt. Wiecie że testuje ten Instant Anti-Age The Eraser Eye z Maybelline i na razie jest takie eh a pół opakowania za mną.



Kolejna totalnie nie potrzebną mi rzeczą kosmetykiem jest bazą pod makijaż. Stosuje teraz bazy aby podkłady nie wchodziły mi w załamania, no i jak można było przejść obojętnie obok NOWEJ bazy L'Oreal. Nie widziałam ich wcześniej ale prezentują się super zobaczymy jak to będzie z obietnicami producenta. 
Łącznie widziałam 4 nowe bazy - z zielonym pigmentem, zmniejszającą widoczność porów, rozświetlającą i matująca. Powiem Wam że jestem zaskoczona że coraz więcej rzeczy wchodzi do Polski. Chciałam kupić trzy lecz powiedziałam sobie "Luiza po cholerę Ci trzy kolejne bazy i tak nie będziesz ich używać" więc poprzestałam na jednej - matujące. 
Powiem że konsystencja jest spoko i nie czuje aby była napakowana silikonami.


Baza co mnie zdziwiło jest płynna. Hmm nie wiem liczyłam na lekko kremową ale może być spoko.



Znacie mnie doskonale u mnie z pomadkami jest tak uwielbiam ochronne lub jak podoba mi się jakaś to nosze ją i noszę a już w ogóle rzadkością jest aby jakąkolwiek wykończyła. No właśnie prawie całkowitemu wykończeniu uległa pudrowa pomadka Bell HYPOAllergenic. Uwielbiam więc gdy zobaczyłam że Maybelline wypuściło pudrową pomadkę już wiedziałam że musi być moja. Skusiłam się na numer 15 smoky taupe - wydawał mi się najbardziej jasny lecz na ustach wygląda trochę ciemno.

Dużego wyboru nie było, na półce były zaledwie trzy odcienie więc aż takiego wyboru nie było.


Widzicie mnie nawet do zwykłej drogerii po waciki nie można puścić.

3 komentarze:

  1. Ładny kolor tej szminki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ustach okazało się że bardzo ładne wygląda :)

      Usuń
  2. Może jakieś zdjęcie jak pomadka wygląda na ustach? Strasznie kusi...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie:)
Każdy pozostawiony ślad motywuje mnie do dalszego pisania:)

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia