Wiem że mam lekkie opóźnienie z tym postem ale całą odpowiedzialność zrzucam winę na komputer który odmówił współpracy ze mną na parę dni
Te pare dni pokazały mi jak łatwo zaburzyć mój harmonogram dnia.
Kiedyś ludzie radzili sobie bez takiego czegoś jak komputer dzisiaj sobie tego nie wyobrażam
Kiedyś ludzie radzili sobie bez takiego czegoś jak komputer dzisiaj sobie tego nie wyobrażam
Są dni kiedy siadam do niego na godzinę lub dwie a resztę dnia stoi samotnie,
ale są też dni gdzie okulary na nos i się nie ruszam nigdzie od niego.
W tym tygodniu(a raczej w tym co się skończył) miały się ukazać z dwa posty
ale postaram się to nadrobić :)
Nie przedłużając zapraszam na kolejny tydzień okiem mojego telefonu :)
nie ma to jak domowe leczo koniecznie z chlebem :) |
Śnieg za oknem to oczywiste że kruszynkaaa musiała wyjść na spacer :) |
wreszcie zebrałam swoje nowości w jeden post :)
kosmetyczne
|
i
nie kosmetyczne :) |
W Przeźmierowie szło jeszcze zauważyć akcenty bożonarodzeniowe :) |
nie mogłam się powstrzymać i uległam wpierw pierożkom ze szpinakiem oraz kapusta i grzybami a potem parówce z musztardą :) |
Komputer się obraził i stwierdził że nie będzie współpracował ze mną :(
nie mam zdolności informatycznych ale z pomocą strony support.microsoft.com
udało się naprawić kompa bez konieczności wzywania informatyka :)
Trzeba tu dodać ze internet z telefonie też okazał się bardzo pomocny :)
|
tego dotyczył jeden z postów który miał się ukazać więcej szczegółów wkrótce :) |
czasem najdzie mnie ochota na kawę w filiżance :) zasmakowała mi ta Nescafe Sensazione Creme :) W żabce jest promocja 5saszetek za 2zł :) |
przed problemem z kompem ukazała się recenzji balsamu 'różowy orbitek' :)KLIK |
mam słabość do domowej rybki z grilla :) |
w niedzielny wieczór zagościł barszczy czerwony z Winiar :) |
A oto piosenka która podbiła moje ucho i serce :)
Hurts - Miracle
A jak Wam minął tydzień?:)
Pozdrawiam:)
kruszynkaaa91:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie:)
Każdy pozostawiony ślad motywuje mnie do dalszego pisania:)