Jestem tutaj

środa, 22 kwietnia 2020

Przegląd miesiąca 2# Marzec



Mam dla Was kolejny post z serii "Przegląda miesiąca", przyznaje nie było go w planach chciałam Wam zrobić osobny post z haulem zakupowym z Dniu Kobiet ale część zamówienia przyszła mi bardzo późno / niedawno.

--> Przegląd miesiąca 1# Luty

Ostatnio marka Too Faced wypuściła cudowne nowości, przyznaje od momentu który zobaczyłam u Madison Miller nową kolekcje musiałam ją mieć.
Born This Way to kolekcja składająca się z palety do oczu The Natural Nudes oraz palety do twarzy Turn up The Light ( LIGHT ). Chociaż wiecie że za samymi brązami nie przepadam to ta paleta zdobyła moje serducho od razu. Maty są tak satynowe że to rozkosz z nimi pracować a błyski jak masełko. 
Oczywiście nie powiem Wam że jakbym mogła mieć tylko jedną paletę to wybrała bym tą z racji że nie potrafiłabym mieć tylko jednej palety.
Patrząc na Turn up The Light a konkretnie na puder od razu kojarzy mi się Hourglass i ich puder Ambient Lighting Powder ( DIFFUSED LIGHT )
Wszystkie produkty z palety dają rozświetlenie zaczynając od pudru który daje efekt satyny ( SOFT FOCUS ), rozświetlacz ( GLOW ) oraz błyskotka która ma dać większy glow ( DAZZLE ).
Paletę znajdziecie w trzech ( oryginalnie są cztery ) odcieniach.
 




IT Cosmetics
ostatnio weszła do Douglasa ale oczywiście w Poznaniu nigdzie nie ma stacjonarnie tej marki bo po co. Jeśli chodzi o kosmetyki które możemy znaleźć w perfumeriach Polskich filiach przeważnie ( zazwyczaj ) nie występują w wersji travel.3/4 kosmetyków ma swoje mini wersję jak na przykład Hourglass, Laura Mercier, By Terry, It Cosmetics, Natasha Denona itp. 
Dla tego postanowiłam sobie zamówić z cultbeauty mini wersję Your Skin But Better CC+ (LIGHT ), zobaczymy jak sprawdzi.



Czuje ostatnio niedosyt podkładów / korektorów jakoś nic mnie nie zachwyca nic nie wygląda ŁAŁ, zauważyłam że testuje bardzo dużo drogeryjnych korektorów i podkładów. Urban Decay Stay Naked Concealer ( 30NY ) nie jest może nowym korektor nie mogłam się jakoś przekonać chociaż producent obiecuje "gwarantuje maksymalne krycie" a przy tym 
"formuła jest lekka i delikatna, bardzo dobrze rozprowadza się po skórze i do niej przylega. 
Co więcej, korektor STAY NAKED CONCEALER nałożony na skórę pozwala jej oddychać, co przekłada się na jej lepsze dotlenienie i kondycję". Pierwszy raz zdałam się 'los' i odcień wybrałam korzystając z programu na stronie.



Od jakiegoś czasu mam fazę na sprzątanie, bardziej w kosmetykach niż w szafie. Ogarnęłam sobie pędzle, robiąc przy tym miejsce na inne. Właśnie najdłużej czekałam na przesyłkę z Mintishop
Marka Hulu wypuściła nowe pędzle PRO, będąc w Warszawie skusiłam się na pędzle Hulu ze współpracą z Danielem i jestem z niego bardzo zadowolona. Jeszcze nikomu od nadmiaru pędzli nic się nie stało.



Moje spotkania z pudrami pod oczy zawsze kończą się katastrofą, po prostu bardzo źle wyglądają na mnie. Puder z Max Factora Miracle Veil również źle wyglądał. 
Co mi szkodzić testować kolejny puder tym razem marka Paese wypuściła Puff Cloud Zmalowana była zachwycona. 
Przyznaje podzielam jej entuzjazm, puder dosyć ładnie wygląda pod oczami. To moje pierwsze spotkanie z marką i na pewno nie ostatnie, podobno mają genialny rozświetlacz. 



Makeup Revolution zawsze będzie bliska mojemu sercu ( tak samo Essence ) chociaż przyznaje rzadziej już teraz kupuje to nadal 'serce mi mocniej bije' kiedy widzę nowości. Tak było w przypadku współpracy z Kitulcem, w czterech palet ( dwie do oczu dwie do twarzy ) tylko jedna zagościła u mnie na stałe. #GLOWKITULCA base jest w użytku ale nie tak często rozświetlacze są ładne ale ciemne a puder #KILLUMINATE niestety bardzo przyciemnia podkład.



Korektor Conceal & Define nie sprawdził z ciekawości wzięłam wersję nawilżającą Conceal & Hydrate ( odcień C6 ) ma być mnie wysuszający, nawilżać a przy średniokryjący. 
Na prawdę ładnie wygląda pod oczami, mam dobre krycie a przy tym nie wygląda sucho pod oczami. Czekajcie na kolejne testy.

Wierze że jeszcze w cud że drogeryjna mgiełka może nawilżać Hydrate & Fix ma nawilżać, rozświetlać i utrwalać. 
Ani nie rozświetla ani nie nawilża a kwas hialuronowy który dużymi literami producent napisał na opakowaniu znajduje się w połowie składu.





KOBO liliowy korektor trafił do mnie ponieważ chce sprawdzić czy poradzić sobie z cieniami ( wiadomo sam liliowy korektor nie da rady ). 
Nie jestem przekonana czy mimo tego korektora mniej nakładam 'standardowego' korektora ale nadal będę sprawdzać testować z innymi korektorami.


Bell More Smooth concealer ( odcień 02 sand ) zamiast testować nowe podkłady to poszukuje korektora idealnego jak Tarte Shape Tape lub jak L'Oreal More Than Concelar. 
Sięgnęłam po ten z chęci sprawdzenia obietnicy producenta 'optycznie wygładzający' i może delikatnie widać to wygładzenie. 
Wygląda pod oczami jak każdy inny korektor czyli bez szału. Jeśli chodzi o krycie to w moim przypadku po dwóch warstwach dał sobie jako tako z moimi cieniami.


My Secret WOW! Eyebrow shaping and fixing gel daleko mu do Anastasia Beverly Hills czy Eylure ale ze wszystkich drogeryjnych sprawdza się na prawdę dobrze.




2 komentarze:

  1. Dziękuje za zdjęcie porównania kolorów :) Dużo mi to zmienia przy zakupie odpowiedniego dla siebie podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny przegląd kosmetyków

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie:)
Każdy pozostawiony ślad motywuje mnie do dalszego pisania:)

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia