Jestem tutaj

poniedziałek, 29 stycznia 2018

Nowości z Hebe || NEW ON HEBE


Wiecie że post strikte o nowościach zawsze robię początek miesiąca lecz o tym koniecznie muszę Wam pokazać. 
Ostatnio w Hebe dorwałam całkiem fajne nowości (nowości jak dla mnie).


Czytaj więcej >

niedziela, 28 stycznia 2018

WYNIKI - NOWOROCZNY KONKURS U KRUSZYNKAAA91




Kochani jutro wyczekujcie nowego postu za to dzisiaj zapraszam Was na coś fajnego.
Nadszedł czas na wyniki Noworocznego konkursu :)

Czytaj więcej >

środa, 24 stycznia 2018

WINTER WONDERLAND SHINYBOX



Nawet nie wiecie w jakim szoku byłam gdy dostałam sms z Poczty Polskiej że jakaś paczka została nadana do mnie. Dobre 15min głowiłam się co to może być aż mnie olśniło zapomniałam anulować subskrypcji Shinybox i wysłali pudełko. Na prawdę kompletnie o nim zapomniałam, nawet nie śledziłam co ma w nim być.
No i teraz mam je w swoich łapkach, patrze patrze i patrze na nie i wniosek sam się nasuwa.
Ciekawi czy zostaje z boxa i co w ogóle znalazło się w środku Winter Wonderland - zapraszam do lektury. 



Czytaj więcej >

Rozczarowania || Disappointing No.1





Czy można nazwać kosmetyk bublem?  
Bubel to jest coś co się nie sprawdza ale czy to oznacza że li i wyłącznie u Nas czy u większej ilości osób, konsumentów.
No więc właśnie hmm i tu jest zagłoska. Chciałam zapoczątkować na blogu właśnie serię takich nie sprawdzonych się kosmetyków lecz jakby ją tu nazwać.
Nie chciałam zniechęcać do danych kosmetyków lecz powiedzieć co się u mnie nie sprawdziło.
Tyle słowem wstępu czas przejść do rzeczy.

Czytaj więcej >

niedziela, 7 stycznia 2018

Ulubiecyńcy Roku 2017 || FAVORS OF THE YEAR 2017




W końcu nadszedł ten czas, pożegnaliśmy Stary Rok aby z radością i nadzieja powitać 2018. Z nadzieja ze będzie lepszy a że i chociaż teraz uda się dotrzymać postanowię noworocznych. Jest w ogóle sens je robić? Uważam ze tak chociaż co roku ich nie dotrzymuje to zawsze jest ta wiara ze jednak tym razem będzie inaczej.
Lecz dzisiaj nie o postanowieniach, totalnie o czymś innym.
Więc Kochani herbata czy kawa w dłoń zapowiada się bardzo długi post.

Nowy roku to tez czas podsumować, rachunek sumienia co przez te 12 miesięcy się wydarzyło. Zycie prywatne, blogowe ale i kosmetyczne. I dzisiaj będzie o tym ostatnim.
W Ulubieńcach roku znalazły się kosmetyki które mnie zachwycały w 2017 i były ze mną zawsze, parę z nim też można nazwać odkryciem minionego roku. Kto by pomyślał ze takie serum z Estee Lauder możne mnie aż tak bardzo zachwycić ze aż weszło mi w nocna rutynę.


Na pierwszy ogień idzie kolorówka


Totalne, kompletne zauroczenie najlepszy podkład EVER - Estee Lauder Double Wear Stay-in-Place SPF 10. Jeśli znajdziecie drugi tak dobry podkład to dajcie mi znać. Fantastycznie kryje, cudowny mat a trwałość to sztos. Jestem zakochana w nim. Wiadomo jest to ciężki podkład i czasem może zapychać, u mnie nic takiego się nie zdarzyło, a wystarczy odpowiednia pielęgnacja i jest ok. Szukałam podkładu idealne i chyba go znalazłam.
W tym roku na tapecie będzie Urban Decay All Night - podobno taki sam jak EL DW.




Drugim podkładem który mnie oczarował (znów perfumeryjnym) okazał się Sephora Collection 10HR wear perfection foundation. 
W sumie on był przed Estee Lauder. Ne mamy tutaj aż takiej trwałości niż Double Wear ale zdecydowanie jest lepszy od drogeryjnych, które dotychczas miałam (oprócz jednego). Krycie plus trwałość bez mocnego matu ale dla mnie jak najbardziej odpowiedni na co dzień.

--> Sephora Collection 10HR wear perfection foundation





Od paru miesięcy przekonałam się do bronzera a to wszystko za sprawą Pań w Sephora które dobrały mi taki którym krzywdy nie mogę sobie zrobić - Sephora Collection Bronzing Powder 01.
Nie jest to do końca odcień który teraz był by si (minimalnie wchodzi w pomarańcz) teraz zamarzył mi się brąz, ziemisty. Jeśli miałabym go kupić jeszcze raz to tak kupiłabym go ponownie.





To chyba będzie pierwszy drogeryjny podkład który pojawi się w ulubieńcach roku, Wet 'N Wild photofocus fundation bo o nim mowa został okrzyknięty w bkogosferze jako drogeryjny zamiennik Double Wear, i no i oczywiście dla tego się skusiłam na niego.
Niestety do EL bardzo mu brakuje ale to jest najlepszy drogeryjny podkład jaki kiedykolwiek miałam. Trwały i kryjący lecz bez efektu matu. Nie miałyście go jeszcze - koniecznie go sprawdźcie jest tego wart.




Najlepszą bazą pod cienie oczywiście jest NYX HD High Definition Eye shadow base. Moja pierwsza była z Essence I love Extreme ale ta to sztos. Ma taką lekko tłustą konsystencję dzięki czemu nawet te najbardziej osypujące cienie się trzymają. 





Gdy już przeszliśmy do cienie najcudowniejsza paleta to oczywiście MAKEUP REVOLUTION Mermaids Forever. O tym jak często jej używała świadczy chociaż to że już widać dno w poszczególnych kolorach. Bardzo często możecie widzieć u mnie na oczach te cienie w filmikach na YouTube. 

--> MAKEUP REVOLUTION






Już na początku roku testowałam swój pierwszy tusz z Lancome. Właśnie na urodziny zafundowałam sobie Lancome Hypnose Volume-a-porter. Maskara okazała się cudowna, efekt przy jednej warstwie jest ŁAŁ. Żadna wcześniejsza maskara nie zrobiła na mnie takiego efektu jak ta, jest cudowna. Mamy efekt wydłużenia i pogrubienia.
Coś czuje że i w tym roku też wpadnie jakiś tusz.





Drugą maskarą z wyższej półki która zrobiła taki efekt że szczękę zbierałam z podłogi to Collistar Infinito Black. To drugi po Lancome który zrobił na mnie piorunujący efekt. Silikonowa szczoteczka która wydłuża i pogrubia daje widoczny efekt na rzęsach dokładnie taki jaki lubię czyli idealnie podkreśla moje rzęsy.




Hybrydy to jest to co pokochałam, odkąd zaczęłam je robić nie wyobrażam sobie powrotu do tradycyjnych lakierów. Nawet ja totalnie zielona mogę się cieszyć pięknymi paznokciami bez odprysków przez dwa tygodnie. Swoją przygodę zaczęłam z marką NeoNail i to jej najwięcej mam lakierów i i to zawsze on będzie marką dzięki w ogóle bliżej poznałam maniciur hybrydowy. 





Jak zauważyliście coraz cięższych podkładów używam co się odbija na mojej cerze, nie jednak nie. Moja cera jako stan się w ogóle nie pogorszyła nawet przy ciężkich podkładach używanych codziennie. Obstawiam że nawet jakbym zaczęłam używać mocno zapychających to cera była by w takim samym stanie. Wszystko to zawdzięczam odpowiedniej pielęgnacji.
Jestem fanką codziennego stosowania peelingów do twarzy, nie mówię tu o mocnych zdzierakach lecz o delikatny lub z żelem i tutaj moim must have jest Clinique pep-star 2-in-1. Najlepszy żel z peeligiem jaki dotychczas miała i bardzo wydajny. Używam używam i zużyć nie mogę a to dobrze o nim świadczy.




Samo złuszczenie czy mycie Nam nie pomoże bez odpowiednich dalszych kroków. Odpowiedni produkt i można polubił każdy krok w pielęgnacji. Nigdy jakoś nie mawiało do mnie serum, wiadomo działa lepiej bo ma więcej składników aktywny mimo tego uważałam że nie jest mi potrzebne.
Moje podejście się zmieniło gdy poznałam Estee Lauder Advanced Night Repair, to nie jest serum to mały cud zamknięte w buteleczce z pipetą. Kupiłam skuszona dobrymi opiniami i przepadłam na tyle że mam w planach kupił tą średnią buteleczkę. Uwielbiam go za konsystencję, zapach a przede wszystkim za działanie, jaka po niej jest cera.




Szampon, odżywka czy maska? Na co stawiać? To co trzymamy dłużej na włosach działa lepiej, dla tego osobiście stawiam na odżywkę lecz aby włosy wchłonęły wszystkie składniki aktywne trzeba je przygotować. I właśnie do tego idealnie nadaje się mój ulubieniec Pantene pro-v aqua light.
Jest to szampon stricte oczyszczający ze składnikami nawilżającymi. Super oczyszcza włosy a na tym mi najbardziej zależy przy tym nie wywołuje łupieżu co bardzo często mi się przytrafia gdy używam innych szamponów (między innymi Timotei czy Head&Shoulders)




Włosy rozjaśniane potrzebują odpowiednich kosmetyków, do swoich używam John Frieda sheer blond nawilżająca i ułatwiająca rozczesywania odżywka do włosów i to jest sztos.
Seria stricte dedykowana do włosów blond dzięki zawartym składnikom utrzymuje 'naturalny' kolor blond przy tym odżywiając je.
Marka profesjonalnie 'zajmuje się' moimi włosami w zaciszu domowym. To jest odżywka której mogę zaufać i wiem że nigdy mnie nie zawiedzie pozostawiając włosy przyjemnie miękkie.


Uff i dobrnęliśmy do końca trochę tego było ale nie mogłam zdecydować się tylko na 5, za dużo tych cudownych perełek przewinęło się w minionym roku.

Jak u Was prezentują się ulubieńcy minionego roku? :) Znacie któryś z moich ulubieńców? :) 
Czytaj więcej >

sobota, 6 stycznia 2018

NOWOROCZNY KONKURS U KRUSZYNKAAA91




Witajcie w Nowym Roku Kochani! Chciałam ten nowy rok zacząć czym fajny, interesującym no i jest.
Nowy Rok tutaj z Wami zaczął się trochę później lecz zaczynamy z czymś ciekawym.
Tak jak obiecywałam lecimy z Noworocznym rozdaniem. W końcu tak najlepiej rozpocząć Nowy Rok, z przytupem.

Mam nadzieje że czynnie będziecie brać udział to będę je robić częściej.
Czytaj więcej >

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia