Jestem tutaj

niedziela, 3 grudnia 2017

BLOGMAS II BLACK FRIDAY



Ci co są ze mną dłużej lub śledzą mnie na Insta doskonale wiedzą że dzisiejszy post wprost musiał się pojawić. Miałam w planach kupić jedną rzecz lecz jednak to nie wypaliło. Jeśli jesteście ciekawi co kupiłam - zapraszam dalej.



Istota Czarnego Piątku powstała w Stanach Zjednoczonych, następuje dzień po Święcie Dziękczynienia. W Stanach jest do bardziej rozpowszechnione a promocje w ten dzień to naprawdę promocje. Mamy tutaj rabaty -50% czy -70% za to w Polsce -20% czy aż -50% Więc jest spora różnica. Czarny Piątek jest to początek przedświątecznych zakupów.

Od jakiegoś czasu nosiłam się z myślą kupna odżywki do rzęs Long4Lashes. Będą na zakupach w HEBE trafiłam na zestaw L'biotica Active Lash z śliczną czarną kosmetyczką i to w naprawdę dobrej cenie 26zł więc żal było nie kupić.
Tak naprawdę Long4Lashes czy L'biotica Active Lash mają dokładnie ten skład więc w sumie to bez różnicy.


Serum zamknięte w eleganckie opakowanie które bardzo mi się podoba i idealnie nada się na przykład na prezent




Filozofie marki Tołpy poznałam dokładnie w czerwcu kosmetyki bez SLS bez prabenów chociaż dla mnie najważniejsze że mnie NIE UCZULA więc nie mogłam wyjść bez żadnego produktu. Postanowiłam kupić tołpa dermo face sebio normalizujący żel do mycia twarzy oraz tołpa dermo face sebio matujący krem korygujący płyn micelarny




Jaki jest najlepszy sposób na odreagowanie po pracy? Oczywiście zakupu. Po wizycie w Hebe miałam nic nie kupować lecz dzień był ciężki. W moim przypadku perfumerie zawsze są mi po drodze. Uwielbiam odżywkę z John Frieda a ostatnio w Sephorze widziałam zestaw z szamponem więc tup tup tup i tak trafiłam do kasy z zestawem John Frieda zestaw Sheer Blonde go blonder




Po tym jak serum z Estee Lauder uratowało moją skórę skusiłam się ponownie na zestaw Estee Lauder Advace Night Repar i Supreme + . Polecam jeśli nie chcecie kupować pełnowymiarowego opakowania to skuście się na ten zestaw nie pożałujecie.




Jak to koleżanka z pracy stwierdziła że jestem zakupoholiczką z obsesją na punkcie różu. I co do ostatniego ma rację. W mojej pracy spotykam się z dużą dawką różu więc obok takiego cudo nie mogłam przejść obojętnie - Double Dare OMG opaska na włosy.



Nigdy nie miałam żadnej maseczki z Douglasa więc chyba to teraz nadrabiam. To był jedyny zakup pod wpływem chwili, zachęcenia. Konsultantka w Douglasie pokazała mi tą maseczkę zachwalając ją i nie mogłam się powstrzymać przed jej zakupem. Nigdy wcześniej nawet nie miałam styczności z marką Neogen Dermalogy Fiber Mask.



Za tą rzeczom musiałam czekać aż cztery dni, to było bardzo długie cztery dni. Pamiętać jakiś czas temu pokazałam Wam 'chciejlistę' i właśnie w Czarny Piątek spełniłam swoje 'marzenie'.
Uwielbiam świeczki a jeszcze bardziej odkąd zobaczyłam u Fleur cudowne świece z Jo Malone. Widziałam że w końcu będą u mnie. Na pierwszy raz wybrałam wersję English Pear & Freesia Travel Candle, nie wiedziałam czy to nie jest tylko łał wyglądowo a zapach będzie średni.

--> My Wishlist



Świeczka była super zapakowana i zabezpieczona więc nic się nie potłukło a zapach jest fantastyczny. Wyczuwany gruszkę, ambra, frezja.




Jak co roku będę mieć mini choinkę więc i wyjątkowa bombka musi się w nim znaleźć najlepiej taka różowa o zapachu malinek - czyli Douglas Les Delices My Beauty Treasures Raspberry Macaroon. 

Nie łatwo szło to otworzy ale w końcu się udało i w środku znalazłam mini krem do rąk, balsam do usta i 2 gwiazdeczki do kąpieli.



Teraz muszę to podkreślić MÓJ kupiłam mi kalendarz adwentowy. Uwielbiam go, wystarczyło że tylko wspomniałam że widziałam taki słodki kalendarz a on mi kupił. To na pewno ma coś wspólnego że gadałam mu o tym kalendarzu przez cały dzień. 


W tym kalendarzu są kosmetyki wyłącznie marki Douglas.




I na koniec coś co nie jest kosmetykiem. Już gdy szukałam torebki myślałam też nad kupnem nowego portfela. Pamiętam że wtedy podobało mi się w Mango i Mohito. Jak to ja oczywiście nie do końca wiedziałam jakich chce. Ale ten jeden od razu wpadł mi w oko Mohito Acessories model RV329-MLC. W końcu mam porządny portfel gdzie w osobnej przegródce mogę trzymać drobne. No i dużo miejsca na wszystkie karty lojalnościowe.






Przyznawać się obok czego nie mogłyście przejść obojętnie w Czarny Piątek? :)

4 komentarze:

  1. Ja osobiście nie zrobiłam zakupów w czarny piątek ,ale uważam, że i tak moje zbiory bardzo się powiększyły ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Produkty od tołpy musze wyprobowac :D Miałam ich bardzo mało :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Bardzo chętnie poznam Twoje zdanie:)
Każdy pozostawiony ślad motywuje mnie do dalszego pisania:)

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia